Piszę, skoro obiecałam. Nie wiem, czy dobrze wyczuwam temat, ale to inne spojrzenie:
Supermeni. Übermenchen. Wspaniałe nordyckie blond bestie z wysmukłą czaszką i przylegającymi zadartymi uszkami. Niebieskoocy. Wspaniali dzicy mężczyźni w czarnych skórach na ryczących motorach. Króle życia (w marzeniach nastolatka).Prawdziwi mężczyźni: kowboje, marynarze i policjanci. Mają silne dorosłe ciało i władzę. Masters leather. Wymyślił ich Tom of Finland i odtąd (się rozlazło) mają swoje kluby w stolicach. Sam Tom był drobniutki i chudy, lecz takich rysował i o takich marzył. (Dziś jego rysunek to ponad $1000.) Pamiętam ciąg rysunków (ze zbiorów w Kolonii):
Homo Art – Gilles Néret. Wydał Taschen. Od malowanych talerzy z czasów starogreckich po współczesne. Japońskie i perskie miniatury. David Hockney. Zdjęcia Pierre & Gilles. Swietne rysunki Cocteau. I jest mój Tom: tam 4 obrazki tworzą ciąg. Na pierwszym strażnik zdziera z więźnia spodnie. Podkoszukek rozdarty – widać prawą pierś. Obok został z niego tylko strzęp a więzień, kajdankami gdzieś w górze przykuty, ma już pręgi od pejcza na udzie i dupie. Na trzecim – gwałt zbiorowy, to samo na czwartym (z drobną zmianą ról – dołączył drugi strażnik). Cały Tom ! I te jego wspaniałe, rechoczące meny. To jest właśnie to, co lubimy w porn. Męskie gry bez kompleksów i wspaniałe ciała. Thank you, old man, for your ideas.
No, po prostu niegrzeczni chłopcy. We bad boys.
Ten rysunek ( sama góra) zdobił kiedyś galerię Toma od Finland na necie. Tylko 4 twarze, ale co tam za napięcie ! Cela, przez kratę patrzy strażnik, wewnatrz drugi się uśmiecha, mlody muskularny więzień krzyczy a trzeci strażnik… Mocne. Cały Tom. Całe gejowskie hardcore. Odbieramy to.
Ten rysunek to test. Na nas działa. A pokazałam to raz jednemu hetero- :
- Co to jest? Plakat Amnesty International ? Tortury w więzieniu?
Silni. Wspaniale wymodelowane ciala. Łby ogolone, Oczy niebieskie, blyszczące. Uszka spiczaste, przyklejone do czaszki. Typ nordycki. Szaleni. Twardzi dla siebie i dla innych. W oczach to samo szaleństwo co u mnie. Nie boją sie robić, co chcą, kichają na opinię.Inteligentni, przynajmniej wlaściciele stronek. (Jakis neurochirurg nawet tam jest…) A jakie klimaty stylizowane na piekło : podziemia, kazamaty, łancuchy i sale tortur. Albo zdewastowany pejzaż. I to czerwone światło… To dekoracja piekla. A oni jak demony realizuja swoje fantazmy. Choć to gra, nie na serio, grają ostro. Jeszcze troche dalej i bedzie BBK, rosyjska ruletka, flirt ze smiercią.
Czarne rytualy z prazamierzchlych czasow. Cierpienie, seks i przemoc, okrucieństwo. Chłopcy organizują sobie męskie inicjacje.
Dziewczynki sie wzorują na laleczkach Barbie, a chlopcy na menach od Toma.Te same przebieranki… Ale jak wspaniale wygladaja te meny! Marzenie Toma of Finland : top, w czarnej skorze, od SM. Na tych mocniejszych zagranicznych stronkach, gdzie się już dokladnie podaje preferencje i A/P w procentach , to im bardziej w stronę A tym świetniejszy samiec. Jak tygrys, jak dziki toro wśród stada krów i wołów. Skrajności. Zycie vanilla people dla nich za mdłe.
Inteligencja tam ostra i wspaniałe ciało: łeb ogolony, ciemne okulary, cienka wymyślna wymodelowana bródka by zarys twarzy podkreslić, i to trzymanie klasy, i to przekonanie – żem ja tu najwspanialszy!
I nawet starość się ich nie ima, co dla kobiety i geja jest ragedią! Wczoraj w Intermarché w sąsiedniej kolejce stał tygrys : biały podkoszulek, silne mięśnie z kompletem typowych tatuaży, dyskretny kolczyk w lewym, (paznokcie chirurga – nawet i to dowidziałam, LOL !). No, neon nad głową (dla wtajemniczonych), gejowskie hardcore SM. I oni wszyscy starsi, a energia wspaniała : oczy lśniące, mocna sylwetka, postawa wojskowa, ruchy sprężyste – a już dobrze po 50-tce.Na nich czas nie działa. A ciota przegięta czy hetero- w tym wieku to już dawno wymięty, wyblakły, przykurzony życiem… Nie ma na co patrzeć…
Czy tylko ja tak odbieram, czy wy też to widzicie ?
A poczciwi hetero- tej inicjacji na prawdziwego mężczyznę nie przeszli.(Najwyżej dwa lat wojska.) Zbyt wygodna cywilizacja nas rozmiękcza. Rośliny wyhodowane w szklarni nie zniosą huraganu. Więc w porównaniu z tygrysami wypadają blado i nijako...
Niestety, dla utrzymania "świętości rodziny i małżeństwa" tzn. długoletniego związku by odchować potomstwo, wygrywają ci, co sobie radzą z pracą i kasą. Choć tam mięśnie zwiotczały a grzbiet zgarbiony od ślęczenia nad podręcznikami a cały instynkt kobiecy wyrywał się do tamtych: z tamtymi będzie lepsze potomstwo!
Kobieta nie jest wolna w cywilizacji patriarchalnej, nigdy nie mogła sama decydować. Jeszcze niedawno to ojciec wydawał ją za kogoś "ze stanowiskiem", choćby był gruby, siwy i o całe pokolenie starszy od niej. Odchowanie potomstwa jest kosztowne.
Więc najwspanialsi mężczyźni urządzają bez kobiet swoje zbiorowe orgie.
Lecz w marzeniach kobiet też przetrwały czasy matriarchatu. Nie było jeszcze wtedy nudy w niewoli małżeńskiej. A gdy w święte noce płonęły ognie w lesie i wzywał głos fletu, dojrzałe do miłości dziewczęta wiedziały, co to znaczy. (Odchowaniem potomstwa zajmą się stare kobiety.)
Czy tym razem "skórzaki" będą zadowolone z mojego pisania? ; - )
